Pożegnałam się z Nathanem , tyle czasu nie będziemy się widzieć ....
Wyszłam przed dom i im pomachałam , uśmiechnęłam się smutno do siebie.
Poszłam na górę i spakowałam ubrania i z torbą wyszłam przed dom , po chwili przyjechała Angela. Wsiadłam do samochodu .
-Wszystko masz? -zapytała.
-Chyba -powiedziałam.
-Nie martw się szybko wrócą -ruszyła.
-A ty się nie martwisz że Max zdradzi cię tam z jakąś.... -nie dołączyłam .Nie odpowiedziała jechaliśmy juz w ciszy.
*20 minut później*
Rozpakowałam się w jednym z pokoi . Usłyszałam otwierane drzwi , odwróciłam się .
-Chodź - powiedziała -poznasz kogoś.
Zeszłyśmy na dół . Na kanapie siedział chłopak mógł być starszy ode mnie max o 3 lata.
-Hej -powiedział i się odwrócił . Był szatynem o brązowych oczach-Jestem Aaron , a ty ?
-Camila -powiedziałam i się uśmiechnęłam. Rozmawialiśmy z Aaronem i Angelą jeszcze kilka godzi . Dowiedziałam się że jest 2 lata starszy ode mnie. Ma siostrę Danielle . Nie wie że znamy The Wanted (i dobrze) , nudziły i denerwowały mnie natrętne fanki.
*Kolejny dzień*
Dzwonił Nathan i mówił że są bardzo zajęci koncertami , dzisiejszy dzień mijał mi bardzo powoli...
Nic ciekawego sie nie działo , Angela była w pracy .
Gdy wróciła rozmawiałam z nią o tym czy nie mogła bym pracować u mniej , ale wyszło na to że nie bo teraz Aaron z nią pracuje . Max będzie zazdrosny , pomyślałam . Powiedziała mi też że popyta koleżanki .Dzień był nudny umyłam się i położyłam spać.
*Next day*
Dzisiaj z Angelą poszłyśmy na zakupy , wybrałam sobie trochę rzeczy . Angela natomiast miała ich pełno !
Potem ona musiała coś załatwić a ja ugotowałam obiad .
Gdy wróciła zjadła obiad i oznajmiłam mi że jej koleżanka poszukuje kogoś do pracy ale nie jako fotograf tylko dziennikarka.
-Więc za 2 dni masz rozmowę kwalifikacyjną -powiedziała i się uśmiechnęła .
-Ale jak dziennikarz ? Przecież ja nie umiem.... -powiedziałam.
-Wyślą cie na jakieś kursy z resztą ty na razie będziesz jej asystentką -odparła Angela.
-Aha , a co będę miała robić ?
--Będziesz jej przypominać o spotkaniach takie tam ... - powiedział , pogadałyśmy jeszcze chwilę i poszłam na górę zadzwonić do Nathana i powiedzieć mu o tym.
Wybrałam jego numer... jeden sygnał , drugi... odebrał.
-Hej Nath-powiedziałam
-Nathan jest zajęty - powiedziała jakaś dziewczyna.
-A mogę wiedzieć kiedy będzie wolny ?-zapytałam.
-Nie-powiedziała krótko . To nie było miłe.
-Nooo dobrze, a z kim rozmawiam ? -zapytałam jeszcze.
-Z Dionne , jego dziewczyną. Zrozum on jest gwiazdą ,a ty... zwykłą dziewczyną . Nie pasujecie do siebie - powiedziała. Odłożyłam telefon i usiadłam na podłodze . Podciągnęłam nogi pod brodę i zaczęłam płakać , bo to była prawda....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz